Asset Publisher Asset Publisher

Wiosna... i zagrożenie pożarowe lasów

Każdego roku w Polsce wybucha po kilka tysięcy pożarów lasu. Pożar to jedno z największych zagrożeń dla środowiska leśnego, dlatego wraz z początkiem wiosny leśnicy rozpoczynają dyżury przeciwpożarowe

Wystarczy chwila nieostrożności ze strony człowieka, a skutki niszczącej działalności ognia w stosunku do przyrody będą odczuwalne przez wiele lat. To zagłada całego ekosystemu leśnego oraz zagrożenie dla człowieka. Powoduje liczne straty materialne i ekologiczne, których bardzo często nie da się oszacować. Dlatego na walkę z zabójczym żywiołem musimy być zawsze przygotowani.

W jaki sposób leśnicy mogą się przygotować do tej sytuacji?

Podstawa to prewencja i dobra logistyka. W miejscach, gdzie usytuowane są obiekty stwarzające zagrożenie dla lasu (drogi, tory kolejowe) wykonuje się na przykład pasy przeciwpożarowe czyli pasy gruntu oddzielające las od miejsca, mogącego stanowić dla niego zagrożenie. Pasy wczesną wiosną, pozbawione są materiałów palnych (suchych gałęzi, powalonych drzew), które sprzyjają rozprzestrzenianiu się ognia do wnętrza lasu. Obowiązkiem nadleśnictw jest też utworzenie systemu alarmowo-obserwacyjnego w celu szybkiego wykrycia pożaru, powiadomienia straży pożarnej i zapewnienia środków pozwalających służbom na szybkie dotarcie na miejsce i podjęcie akcji gaśniczej.

W nadleśnictwach zazwyczaj od kwietnia do października trwają dyżury przeciwpożarowe. W biurze znajduje się Punkt Alarmowo-Dyspozycyjny(PAD) wyposażony w sieć łączności. Z jej pomocą pracownik pełniący dyżur utrzymuje kontakt ze strażą pożarna oraz leśnikami dyżurującymi w terenie. Monitorowanie terenu wspomagają punkty stałej obserwacji naziemnej (wieże przeciwpożarowe, monitoring wizyjny) oraz patrole w terenie.

Aby dobrze przygotować jednostki LP do ewentualnej akcji gaśniczej należy zadbać o wyposażenie w niezbędny sprzęt. Ważne jest  zapewnienie i utrzymanie dostępu do wody (punkty czerpania wody, naturalne zbiorniki wodne) oraz o utrzymanie dróg dojazdowych. Na terenie lasów zlokalizowane są leśne bazy lotnicze, a samoloty wspomagają patrolowanie terenu, gdy obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Uczestniczą również w gaszeniu pożaru.

Na powierzchniach dotkniętych klęską huraganu ryzyko powstania pożaru jest zwiększone

Co prawda od pamiętnego huraganu minęły już ponad trzy lata, w lesie jednak znajduje się do tej pory wiele suchego drewna- pozostałości po uprzątniętych drzewach. Stan taki powoduje zwiększenie niebezpieczeństwa rozprzestrzenienia się ognia. Co roku wzrasta też ilość martwego, przesuszonego drewna we wszystkich lasach, pozostawianego przez leśników dla wzbogacenia bioróznorodności.

Przystępując do wiosennych porządków nie zapominajmy o bezpieczeństwie

Pożary zwykle rozprzestrzeniają się od dna lasu. Najpierw płonie przesuszona ściółka- liście i pokrywa trawiasta, iglasty podszyt, później przy sprzyjających warunkach następuje przerzut ognia w korony drzew. Często w okresie wiosenno-letnim, zwłaszcza przy długotrwałych suszach spotykamy się z sytuacjami niekontrolowanego przemieszczenia się ognia z przyległych do lasu gruntów rolnych. Ogień może zagrozić także ludzkim domostwom.

Zanim podejmiemy jakiekolwiek prace w pobliżu lasu należy mieć na uwadze obowiązujące przepisy prawa, chroniące las. W ich świetle w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100m  od  granicy  lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w  szczególności:

  • rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego;
  • korzystania z otwartego płomienia;
  • wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.

Przepisy  nie  dotyczą  działań  i czynności  związanych  z  gospodarką  leśną  pod warunkiem, że czynności te nie stanowią zagrożenia pożarowego. Należy pamiętać o nie tylko zakazie wypalana słomy i innych pozostałości, ale również zakazie ustawiania stert, stogów i brogów w odległości 100 mod granicy lasu i terenów zalesionych.

Straty ekologiczne powstałe po pożarze są niewymierne

W świadomości wielu osób nadal panuje mylne przekonanie, że wypalenie suchych traw jest najlepszym sposobem na pozbycie się zeszłorocznej, wyschniętej roślinności oraz wzbogacenia gleby w składniki mineralne. Tymczasem płomienie niszczą wszystko na swojej drodze, począwszy od mikroorganizmów znajdujących się w glebie, po pożyteczne bezkręgowce, owady oraz ptaki i ssaki, dla których trawy do miejsce życia. Dla  przykładu giną zimujące w suchych łodygach roślin, pożyteczne pszczołowate oraz wiele innych chronionych i rzadkich już gatunków.